Wprowadzenie
Pandemia COVID-19 wywołała szereg działań podejmowanych przez rządy na całym świecie, w tym w Polsce, mających na celu ochronę zdrowia publicznego i gospodarki. W związku z tym pojawiły się liczne ograniczenia praw i wolności obywateli, a także restrykcje dotyczące działalności gospodarczej. W Polsce w odpowiedzi na pandemię wprowadzono najpierw stan zagrożenia epidemicznego, a następnie stan epidemii. Wiele osób zastanawia się, czy te działania można uznać za stan nadzwyczajny, który definiuje polska Konstytucja. W tym artykule przyjrzymy się różnicom między stanem nadzwyczajnym a stanem zagrożenia epidemicznego i stanem epidemii, oraz omówimy, jakie przepisy regulują te stany.
Stan nadzwyczajny – co mówi Konstytucja?
Zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej, stan nadzwyczajny może być wprowadzony w sytuacjach wyjątkowych zagrożeń, które nie mogą być opanowane zwykłymi środkami konstytucyjnymi. Artykuł 228 ust. 1 Konstytucji wyróżnia trzy rodzaje stanów nadzwyczajnych:
- Stan wojenny – może być wprowadzony w razie zewnętrznego zagrożenia państwa, zbrojnej napaści na terytorium Polski lub gdy z umowy międzynarodowej wynika zobowiązanie do wspólnej obrony przeciwko agresji (art. 229 Konstytucji).
- Stan wyjątkowy – może być wprowadzony w razie zagrożenia ustroju państwa, bezpieczeństwa obywateli lub porządku publicznego, np. w wyniku działań terrorystycznych czy zagrożeń cybernetycznych (art. 230 Konstytucji).
- Stan klęski żywiołowej – wprowadzany w celu przeciwdziałania skutkom katastrof naturalnych lub awarii technicznych o znamionach klęski żywiołowej, aby zapobiegać ich skutkom lub je usuwać (art. 232 Konstytucji).
Każdy z tych stanów ma na celu ochronę państwa i jego obywateli przed różnymi zagrożeniami, ale ich wprowadzenie wiąże się z możliwością czasowego ograniczenia praw i wolności obywateli. Warto jednak zauważyć, że pandemia COVID-19, choć wiąże się z masowym zagrożeniem zdrowia, nie skutkowała wprowadzeniem stanu nadzwyczajnego w Polsce. Zamiast tego, wprowadzono stan zagrożenia epidemicznego i później stan epidemii, które regulują działania podejmowane przez władze w celu zwalczania pandemii.
Stan zagrożenia epidemicznego i stan epidemii – czym się różnią?
W marcu 2020 roku, w odpowiedzi na rozprzestrzenianie się wirusa SARS-CoV-2, Minister Zdrowia ogłosił najpierw stan zagrożenia epidemicznego (13 marca 2020 r.), a tydzień później – stan epidemii (20 marca 2020 r.). Podstawą prawną dla wprowadzenia tych stanów jest ustawa z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi.
Stan zagrożenia epidemicznego
Zgodnie z ustawą, stan zagrożenia epidemicznego definiuje się jako sytuację prawną, która zostaje wprowadzona na danym obszarze w związku z ryzykiem wystąpienia epidemii. Jej celem jest podjęcie działań prewencyjnych, mających zapobiec rozprzestrzenianiu się zakażeń i ochronić społeczeństwo przed skutkami epidemii. Stan zagrożenia epidemicznego jest swoistą fazą przygotowawczą – gdy istnieje wysokie prawdopodobieństwo wybuchu epidemii, ale jeszcze do niej nie doszło.
Stan epidemii
Stan epidemii wprowadzany jest wtedy, gdy epidemia już wystąpiła. W tej sytuacji podejmowane są działania mające na celu zarówno przeciwdziałanie dalszemu rozprzestrzenianiu się choroby, jak i minimalizowanie jej skutków. Stan epidemii umożliwia wprowadzenie szeregu restrykcji, takich jak zakaz zgromadzeń, ograniczenia w przemieszczaniu się, zamykanie instytucji i przedsiębiorstw, a także kwarantanny.
Oba stany – zagrożenia epidemicznego i epidemii – są wprowadzane na mocy rozporządzenia Ministra Zdrowia, po uzgodnieniu z Głównym Inspektorem Sanitarnym oraz Ministrem Administracji Publicznej. Ich wprowadzenie nie wiąże się z ograniczeniem praw konstytucyjnych w takim stopniu, jak ma to miejsce w przypadku stanów nadzwyczajnych.
Czy stan zagrożenia epidemicznego i stan epidemii to stany nadzwyczajne?
Pomimo że stan zagrożenia epidemicznego i stan epidemii nakładają liczne restrykcje i ograniczenia, to nie są one formalnie uznawane za stany nadzwyczajne w rozumieniu Konstytucji. Konstytucja wyraźnie wymienia trzy rodzaje stanów nadzwyczajnych: stan wojenny, stan wyjątkowy i stan klęski żywiołowej, a ani stan zagrożenia epidemicznego, ani stan epidemii nie mieszczą się w tej kategorii.
Dlaczego nie wprowadzono stanu nadzwyczajnego?
W sytuacji pandemii COVID-19 w Polsce nie zostały wprowadzone żadne stany nadzwyczajne, mimo że istnieją pewne przesłanki do rozważenia takiego kroku, zwłaszcza w kontekście stanu klęski żywiołowej. Ustawa o stanie klęski żywiołowej definiuje katastrofę naturalną jako zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób, a w jej skład wchodzi także masowe występowanie chorób zakaźnych u ludzi. Wydaje się więc, że epidemia COVID-19 mogłaby spełniać kryteria do wprowadzenia stanu klęski żywiołowej. Mimo to rząd zdecydował się na zastosowanie innych instrumentów prawnych, jak stan zagrożenia epidemicznego i stan epidemii, które pozwalają na podejmowanie niezbędnych działań bez konieczności formalnego wprowadzania stanu nadzwyczajnego.
Ograniczenia prawne a stany nadzwyczajne
Zgodnie z polskim prawem, wprowadzenie stanu nadzwyczajnego wiąże się z określonymi konsekwencjami prawnymi, w tym możliwością ograniczenia pewnych praw obywatelskich, jak prawo do swobodnego przemieszczania się, organizowania zgromadzeń czy prowadzenia działalności gospodarczej. W przypadku stanów nadzwyczajnych, jak stan wyjątkowy czy stan klęski żywiołowej, Konstytucja przewiduje szereg gwarancji i zasad, które muszą być spełnione, aby takie ograniczenia były zgodne z prawem.
Wprowadzenie stanu klęski żywiołowej mogłoby również wpływać na inne sfery życia, np. możliwość przesunięcia wyborów. Z tych względów decyzja o wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego musi być dobrze przemyślana i wynikać z rzeczywistej konieczności.
Podsumowanie
Pandemia COVID-19 w Polsce doprowadziła do wprowadzenia stanu zagrożenia epidemicznego i stanu epidemii, które mają na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa i ochronę zdrowia publicznego. Chociaż wprowadzone restrykcje wiążą się z ograniczeniem wielu praw i wolności, nie są one formalnie uznawane za stany nadzwyczajne w rozumieniu Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Stan nadzwyczajny, jak stan wojenny, wyjątkowy czy klęski żywiołowej, wiąże się z poważniejszymi ograniczeniami praw konstytucyjnych i ma miejsce w sytuacjach, gdy zwykłe środki konstytucyjne są niewystarczające. Pomimo że pandemia spełnia przesłanki do rozważenia wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, rząd zdecydował się na działania w ramach przepisów dotyczących epidemii, które dają możliwość elastycznego reagowania na rozwój sytuacji.
Warto pamiętać, że niezależnie od formalnych terminów, pandemia COVID-19 stanowi wyzwanie o charakterze nadzwyczajnym, które wymaga od nas zarówno przestrzegania wprowadzonych restrykcji, jak i odpowiedzialnego podejścia do zdrowia własnego i innych.